Młody taniec
powstały w okresie tzw. rewolucji tanecznej po 1910 roku w wyniku
stylizacji swingowych i jazzowych, bogatych w wiele pomysłów ruchowych.
Podobny do rock and rolla, choć bez figur akrobatycznych. W obecnej
wersji jest klasycznym tańcem jazzowym, wpływającym na powstanie nowych
"szaleństw tanecznych". Wszystkie one są przelotnymi zjawiskami, jive
jednak trwa i nadal się rozwija. Podobnie jak w quickstepie wymaga
dobrej sprawności i kondycji, gdyż tańczony jest jako ostatni taniec.
Historycy tańca
towarzyskiego: P.J.S. Richardson i A.H. Franks, zgodnie twierdzą, że już
na początku naszego stulecia pojawiły się pierwsze nieśmiałe sygnały
rewolucji tanecznej, którą zapoczątkowała młoda generacja, odrzucając
stereotypowe fo rmy tańczenia i technikę taneczną opartą na zasadach
tańca klasycznego. Zwłaszcza konwencjonalny wzór "śmiertelnie poważnych
tańców zespołowych" nie odpowiadał już młodzieży wielkomiejskiej.
Niecierpliwie odrzucała ona tańce, które były uprawiane przez klasę
wyższą i średnią i które nie odpowiadały nowym upodobaniom ludzi
żyjących w czasach kiełkującej demokracji.
A.H.Franks w swej
książce Social Dance pisze, że kiedy w Wielkiej Brytanii klasa
robotnicza zaczęła brać udział w rozrywkach tanecznych podczas lata,
"zmieniło się gruntownie brytyjskie wybrzeże". Do roku 1910 taniec był
tylko sezonową rozrywką w karnawal e. W lecie był tylko domeną klas
posiadających, które spędzały ten okres czasu w uzdrowiskach i miejscach
kąpielowych. Czasy się zmieniły.
Dziećmi rewolucji
tanecznej i prekursorami nowoczesnego tańca towarzyskiego były: two step
i one step, pochodzące ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Cechą
charakterystyczną two stepa były chasses, tańczone we wszystkich
kierunkach, cechą zaś one s tepa - kroki spacerowe.
Two step narodził
się w pierwszym dziesięcioleciu naszego wieku i pojawił się w salonach
Europy w roku 1910. Otworzył on drogę one stepowi, który zapoczątkował
powstanie nowego stylu tańczenia go as you please - "tańcz, jak ci
wygodniej". Głównie dzięki I renie i Vernonowi Castle'om, których można
nazwać pionierami nowoczesnego tańca towarzyskiego i których nowojorska
szkoła tańca stała się synonimem nowoczesnego stylu, one step rozwijał
się wspaniale. Stworzone przez nich odmiany one stepa, m.in. castle
walk, stały się z kolei prekursorami tańca późniejszych lat: rhytm walku.
Równocześnie i
zgodnie z nowym stylem tanecznym przyszła rewolucja w muzyce tanecznej.
Z końcem ubiegłego wieku powstaje ragtime, a krócej rag, komponowana
muzyka fortepianowa, której czołowym twórcą był Murzyn Scott Joplin i z
której m. in. wywodzi się j azz. Tacy kompozytorzy, jak I.Berlin,
C.Porter czy G.Gershwin, stosują w tych utworach nowe rytmy. Już w roku
1912 one stepa nazywano często ragiem. Pierwsze wieści o muzyce jazzowej
dotarły do świata tanecznego dopiero w roku 1917. Była ona w tym czasie
określana jako the delirium tremens of syncopation. P.J.S. Richardson w
A History of English Ballroom Dancing pisze, że w Anglii przez dłuższy
czas termin "jazz" był używany jako nazwa nowego zestawu kroków
tanecznych. Przez wiele lat, dla odróżnienia tańców nowoczesnych od
dawnych, nazywano je tańcami jazzowymi. W czasie jednej z konferencji
nauczycieli tańca towarzyskiego, która odbyła się w Londynie w roku
1918, Irena Castle powiedziała, że trudno jest zdefiniować jazz. Według
niej murzyńskie orkiestry przerabiają każdą melodię na jazz i chociaż w
USA tańczy się do muzyki jazzowej, to jednak tańce te nie mają jeszcze
ustalonych kroków. Powiadomiła, że pojawił się tam nowy taniec, bardzo
jeszcze prymitywny, i że nadano mu nazwę: shaking the shimmy.
W tym czasie do
tańca grano, jak umiano, przeważnie na swój sposób. Richardson pisze, że
Paul Whitenman był pierwszym dyrygentem orkiestry jazzowej, który żądał
od swoich muzyków, aby stosowali się do tego, co napisał w partyturze.
Wprawdzie jeszcze przed nim niektórzy kierownicy zespołów muzyki
jazzowej planowali pewne współbrzmienie dla pewnych partii instrumentów,
ale muzycy jazzowi nie byli jeszcze skłonni do przestrzegania takiej
dyscypliny. Taneczna muzyka jazzowa w wykonaniu takich dyrygentów, jak
Paul Whiteman, Herman Darewski, Jack Hilton, umożliwiła także rozwój
tańca jazzowego, nazwanego później tańcem rytmicznym.
Nowy rodzaj
tanecznej muzyki jazzowej pod nazwą swing pojawił się w Europie w roku
1937. Już w tym właśnie roku tańczyliśmy w Polsce swinga.
Bezpośrednim
następcą swinga był jitterburg. Młodzi tancerze z Harlemu uważali, że
ten rodzaj muzyki musi znaleźć odbicie taneczne w ekspresyjnych ruchach
i akrobatycznych ewolucjach. Podnoszono więc partnerki wysoko w górę,
przerzucano je przez barki, pr zez biodra itp. Ten rodzaj tańca wywołał
w londyńskich lokalach tanecznych nie tylko szok, ale także i
przerażenie. Konserwatywin Anglicy nie mogli pogodzić się z tak
ekscentryczną formą tańca i próbowali drogą zakazów i restrykcji nie
dopuścić do jego rozpowszechnienia. Na nic jednak to się zdało, nowe
szaleństwo ogarnęło tańczące masy, szczególnie młodzież. Praktyczni,
mimo swego konserwatyzmu, angielscy nauczyciele znaleźli jednak dobre
rozwiązanie. Grupa wybitnych fachowców, m. in. Miss Bradley, M. Pierre,
Victor Silvester i Alex Moore, opracowała "salonową" wersję jitterburga,
usuwając z tańca akrobatyczne figury, pozostawiając jednak nie naruszony
rytm taneczny, który tak fascynował tańczących. Wersję tę opublikował w
roku 1944 angielski nauczyciel tańca towarzyskiego, słynny Victor
Silvester, o którym A.H. Franks pisze, że jest "... żyjącym symbolem wzr
ostu popularności tańca towarzyskiego wśród mas". W latach dwudziestych
Victor Silvester nie zaniedbywał studiów muzycznych i ukończył dwie
szkoły muzyczne: Trinity College of Music i London College of Music. W
roku 1924 sekcja tańca towarzyskiego Imperial Society of Teachers of
Dancing, przy wybitnym ud ziale Victora Silvestra, opracowała teorię i
technikę nowoczesnego tańca towarzyskiego, opartego na prawach
naturalnego ruchu ciała. Jego książki Theory and Technique of Ballroom
Dancing, The Art of Ballroom Dancing, Modern Ballroom Dancing osiągnęły
mili onowe nakłady.Modern Ballroom Dancing w ciągu lat dwudziestych
miała dwadzieścia kilka wznowień i była tłumaczona na prawie wszystkie
języki świata, w tym na język japoński.
Kiedy Victor
Silvester zauważył, że kierownicy zespołów muzycznych grających na
turniejach tanecznych nie bardzo liczyli się z tym, że do tańca należy
grać w ścilśle określonym tempie, założył w roku 1934 własną orkiestrę w
Parlophon Gramophone Company. Płyty nagrane przez orkiestrę Victora
Silvestra stały się od razu bestsellerami, ponieważ nowy styl muzyczny
stworzony przez niego odpowiadał upodobaniom tańczących.
Victor Silvester
pisze, że widział już poprzednio jitterburga. Nie zrobiło to jednak na
nim silnego wrażenia. Kiedy jednak występował ze swoją orkiestrą w lutym
1940 roku w londyńskiej hali tanecznej Paramount, mógł widzieć
tańczących jitterburga przy jaz zowej orkiestrze, która grała z nim na
zmianę, i zobaczył jakie szaleństwo ogarnia tańczących przy tej muzyce.
Ci, którzy nie umieli jeszcze tańczyć jitterburga, otaczali kołem
zaawansowanych tancerzy i pożerając ich wzrokiem, uczyli się. Silvester
nadmie nia, że był urzeczony nie tyle tańcem i jego akrobatycznymi
figurami, które mu się z wielu powodów nie podobały, lecz atmosferą,
jaka panowała wśród tańczących i widzów. Jako muzyk i tancerz zrozumiał,
że muzyczne rytmy taneczne jitterburga mają niezwykłą siłę, która
wprawia wszystkich w oszołomienie. Od tego momentu poświęcił wiele czasu
na obserwowanie tańczących i przystosował jitterburga do potrzeb tańca
"salonowego".
Główne zasady jive'a,
bo pod taką nazwą pojawiła się nowa wersja jitterburga, wytrzymały próbę
życia i trwają do dzisiaj. Jive jest już klasycznym tańcem jazzowym,
który wpływa na powstawanie nowych szaleństw tanecznych. Wszystkie one
są przelotnymi zjawi skami, jive jednak trwa i coraz to pięknieje,
wzbogacany o nowe pomysły ruchowe.
Jive jest
umieszczony w światowym programie tanecznym i wchodzi w skład tańców
obowiązujących w turniejach tanecznych o mistrzostwo Europy i świata w
kategorii par zawodowych.